Po roku przerwy wracam z czymś zupełnie innym, czymś zupełnie oderwanym od F1 i czymś bardzo dla mnie nowym, z opowiadaniem. Dlatego przyznaję bez bicia, że mam wiele obaw. Czy mój styl będzie wystarczający? Czy fabuła się spodoba? Czy ktokolwiek w ogóle poświęci choć chwilę na czytanie mojej radosnej twórczości?
Postawiłam sobie jednak cel: pisać, pisać, pisać, nie zrażać się negatywnymi opiniami, lecz wyciągać z nich wnioski i wciąż doskonalić siebie.
Co do opowiadania... Moja koncepcja opiera się całkowicie na piłce nożnej, głównie na polskiej reprezentacji. Przyznaję, jestem jedną z dziewczyn, które przeżyły nagłą fascynację futbolem w momencie rozpoczęcia Euro, ale mówię o tym z wysoko podniesionym czołem. Zamierzam poszerzać swoją wiedzę!
Mam wrażenie, że to wszystko brzmi strasznie poważnie, ale tak nie miało być. Chyba zżarły mnie nerwy. Tak bardzo boję się, że zawiodę :(
Wasza,
MissUnattainable
Wydajesz się inteligentną dziewczyną ;) Na pewno się spodoba, luzik :3
OdpowiedzUsuń